Nasza szósteczka skończyła już 7 tygodni, i jak na tak „dorosłe i poważne” kotki przystało opuściła już przytulną porodówkę. Ba, opuściła też nie mniej przytulną zagrodę. Co więcej! Opuściła też już parter i nauczyła się pokonywać schody… W skrócie – są wszędzie. Najczęściej pod nogami próbując przeprowadzać zamachy na nasze życia :). Broją, łobuzują, biją się między sobą, biją się z rodzicami, z ciotkami, z zabawkami. Szaleństwo mnogości kocich dzieci. Ale po zabawie wchodzą na posłanka, nasze kolana, drapak, albo po prostu zasypiają snem sprawiedliwego na środku pokoju. A my znowu, jak co kolejny miot, poruszamy się po domu nie podskokami, a krokiem posuwistym, co by takiego małego, leżącego w najmniej oczekiwanym miejscu, futra, nie rozdeptać. Pełen przegląd charakterów i charakterków. Największe brojarze, zawsze skore do zabawy – Dahlijka, Dactylis i Dryas, romantyczna i rozważna Draceana, słodka jak lukier Diascia, czy misio-myśliciel Dianthus. Mieszanka jak w tyglu czarownicy, słodka, futrzasta, i na pewno wyjdzie z tego wybuchowa mieszanka :).

A jeśli chcecie zapoznać się bliżej z tą szósteczką, zapraszamy do działu KOCIĘTA, gdzie znajdziecie swieżutkie, pachnące nowością i ociekające lukrem zdjęcia maluchów.

Hodowla kotów norweskich leśnych Bydgoszcz

D-zielna szóstka na włościach